Moja DaWanda

3 października 2013

W SERCU MIASTA

Ostatni, wyjątkowo słoneczny i ciepły, weekend spędziłam na kiermaszu.
Rozpędzam się w tej dziedzinie, zaskakując samą siebie.
Na początku mojej działalności miałam duży problem z wyjściem do ludzi i pokazaniem im swoich wyrobów.
Zżerała mnie trema i kryłam się za bezpiecznymi murami internetowych galerii.
Zdałam sobie jednak w końcu sprawę, że tak dalej być nie może, że muszę wykonać następny krok.
A w dodatku we Wrocławiu pojawiają się przeróżne okazje do zaprezentowania rękodzieła.
Głupotą byłoby z nich nie skorzystać.
W związku z powyższym Torebki Energetyczne pojawiły się w minioną sobotę i niedzielę na ulicy Świdnickiej, prawie w sercu miasta, w bardzo klimatycznej Cafe Borówka.
W ogródku tej kawiarenki przez dwa dni królowały kramy z rękodziełem.
A wszystko za sprawą organizatorów I love hand made Kiermasz , którym oczywiście bardzo dziękuję i mam nadzieję na więcej :)


Jak już wspomniałam, aura okazała się łaskawa. W blasku słonecznych promieni można było podziwiać oryginalne, niebanalne, kolorowe wytwory ludzkich rąk.
Najbardziej ujęły mnie urocze zabawki szyte przez BOGNĘ autorkę bloga Gałganki z duszą .



Wzrok przyciągały smukłe mysie baletnice, słonie w kwiatki, koniki w ogrodniczkach - zachęcam do odwiedzenia Gałganków, nie rozczarujecie się, zapewniam.
Wrażenie robiły także wielkie poduchy w kształcie kredek i puzli, oryginalna biżuteria, przepiękne ceramiczne anioły.



Jednym słowem- warto było odwiedzić Borówkę.
Dla nas  - wystawców ten kiermasz był okazją do spotkania, wymiany poglądów i inspiracji.
A co najważniejsze- do wysłuchania sugestii klientów.
W moim wypadku doradzono np. dłuższe, wygodniejsze uszy w torbach zakupowych.
Mówicie i macie- pierwsza z cyklu : energetyczna pomarańczowa torba z sercem i dłuuugimi uchwytami.


Następne już się szyją i mam nadzieję, że dzięki nim jesień będzie jeszcze bardziej kolorowa.
Wracam więc do pracy, bo nie lubię rzucać słów na wiatr.




17 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tymi dłuższymi uszami! Ja taż zabieram się za "własne wyroby" :))))))))))) W życiu nie zgadniesz jakie...- pękniesz ze śmiechu normalnie:D Sama jeszcze w to nie mogę uwierzyć:))) Nie wiem co z tego wyjdzie, ale nakręciłam się bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia z tymi wyrobami :) Mam nadzieję, że już niedługo... będą gotowe :))))

      Usuń
  2. Fajnie tak do ludzi :) Nowa wersja zakupowa na pewno się przyjmie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sercu miasta sercowe torby Iris :) Super! Gratulacje i trzymam kciuki za więcej....
    A zakupowy jesienny rudzielec jest mmmm... piękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. W sercu miasta sercowe torby Iris :) Super! Gratulacje i trzymam kciuki za więcej....
    A zakupowy jesienny rudzielec jest mmmm... piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrawiam z Gliwic i baaaaaaaaaaaaardzo się ciesze, że moje zabawki Ci się podobają :) Marzy mi się byc na kolejnej edycji Kiermaszu....Zobaczymy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się, że Ci się podobają :) Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Och jej byc tak obok Was jako ten przechodzień bym chciała :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka torba i Takie Serce ! długie uchwyty są naprawdę praktyczne, sama takie lubię

    OdpowiedzUsuń