Boję się nawet liczyć, jak długo nie było mnie na moim i Waszych blogach.
Obiecuję sobie, że wszystko nadrobię po niedzieli.
Co mam na swoje usprawiedliwienie?
Tylko to:
Mam cichą nadzieję, że będzie mi wybaczone.
I oczywiście serdecznie zapraszam.
Myślę, że warto.
Pokazy mody, porady stylistów, mnóstwo oryginalnych ciuchów, biżuterii i torebek też:)
Kto chce wiedzieć więcej- szczegóły tu.
Bardzo krótki post, ale u mnie, jak zwykle, wszystko na ostatnią chwilę.
W co najpierw ręce włożyć?
Oto jest pytanie.
Ależ Ci zazdroszczę takiej imprezy. We Wrocławiu byłam w zeszłym tygodniu i teraz już nie dam rady - liczę na jakąś mega-fotograficzną relację ;)
OdpowiedzUsuńwybaczone, wybaczone :)
OdpowiedzUsuńale fotorelacja i opowieści muszą być! :))
życząc dobrego rozciągacza czasu, oddalam się do..... szycia...