Moja DaWanda

21 lutego 2012

PO SŁONECZNEJ STRONIE

Wydaje mi się, że w powietrzu już trochę pachnie wiosną. Może to tylko takie zaklinanie rzeczywistości?Bo ja czekam na wiosnę z utęsknieniem.
I przyzywam ją kolorem.


I dalej w mojej głowie same koła i kółka. A wszystko w żywych kolorach, na przekór tej szarzyźnie za oknem.
Czy ktoś widział może krokusy? Pewnie jeszcze za wcześnie.
Nie wiem nawet, czy to już pora na przebiśniegi. A marzę o zielonej soczystej trawce.


Najcieplejszą stolicą , jak słyszę, ciągle jest Lizbona.


Gdyby tak można było się tam przenieść choć na krótką chwilę.Pogrzać się trochę w słonecznych promieniach.Powłóczyć po zaułkach i krętych uliczkach.


Albo usiąść po prostu z chłopakami nad rzeką:)


Na razie pozostaje tylko oglądanie zdjęć z nadzieją, że jeszcze tam wrócę. I zabiorę ze sobą moje kolorowe torby.


A jeśli ktoś nie lubi kółek, to mogą też być prostokąty.


Byle do wiosny.Do zobaczenia Lizbono.

4 komentarze:

  1. Ale Twoje energetyczne torebki są kolorowe i pozytywne:) W Gdańsku wczoraj przez cały dzień świeciło mocne słońce, było ciepluśko a w powietrzu było czuć prawdziwą wiosnę:) Dziś znów szarówa;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. No cóż do wiosny na pewno bliżej niż dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ☼ CUDOWNE! Rozejrzę się w słabości do torebek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać,że torby z tymi uchwytami są świetne! Kolory dobrane idealnie- poprostu cudne !

    OdpowiedzUsuń